Malowanie parteru, pokój córki
Malowanie salonu wraz z jadalnią zajęło mi 3 dni. Praca dosć niewdzięczna. Na szczeście już jest po wszystkim. Kolory jakie wybraliśmy to odcienie szarego. Sufit oczywiście biały. Do pomalowania został jeszcze wiatrołap, oraz korytarz. Nie możemy się zdecydować na kolory i decyzję podejmieny pewnie w przyszłym tygodniu. W planach są odcienie beżu, ale zobaczymy jak to wyjdzie.
Z pomocą taty złożyliśmy meble i pokój córki nabiera kształtów. Powoli zaczynamy też przewozić niepotrzebne rzeczy z mieszkania, czyli małymi kroczkami zaczynamy przeprowadzkę :)
Dziś ma być koniec montażu kuchni, a w przyszłym tygodniu drzwi wewnętrzne. Jesteśmy też w trakcie wyboru narożnika, oraz włączników i gniazdek. Oprócz tego wiele innych spraw, które spróbuję ogarnąć sam w przyszłym tygodniu.